2 stycznia 2020

Piąte urodziny bloga

Pięć lat. To już pięć lat prowadzenia bloga, a z każdym rokiem czuję, że moja aktywność spada. No i co z tego, że na początku roku wezmę się za siebie, napiszę kilka postów, jak z kolejnym miesiącem jest ich coraz mniej. A co najlepsze, nie chcę zostawiać bloga, chcę pisać, ale... Albo nie ma kiedy, albo nie ma ochoty... Dlatego pominę liczbowe podsumowania, żeby rozpocząć Nowy Rok pozytywnie.

Do września korzystałam z Legimi, co zdecydowanie polecam każdemu. Miałam nielimitowany dostęp do samych ebooków, bez audiobooków, więc nie musiałam martwić sie o dostęp czy limit stron.

Jeśli chodzi o życie prywatne, zmieniło się naprawdę dużo. Dostałam pierścionek zaręczynowy (nadal się jaram tym, chociaż minęło kilka miesięcy), kupiłam samochód (i borze zielony szumiący za oknem, to taka wygoda!).
Największa zmiana to była zmiana pracy, a potem jej utrata. Przez to mój humor poszedł gwałtownie w dół. Nie miałam ochoty ani pisać, ani czytać, ani nic, dlatego od września prawie nic nie robiłam. Jest lepiej, ale będzie jeszcze lepiej.
Ale jest jedna sprawa... Stworzyłam pewien projekt, który był w mojej głowie około pięć lat. Nie wiem czy się uda, jak się uda, ale nie poddam się! Trzymajcie kciuki!

Wszystkim, którzy wchodzą na tego bloga, życzę Szczęśliwego Nowego Roku!
I noście skarpetki, bo bez nich nosy są zatkane. Mówię to ja, Agu Zatkany Nos!
A w tym roku mam nadzieję, że nie będzie gorzej niż w zeszłym. Oby było tylko lepiej.

Ściskam
Aga

0 komentarzy:

Prześlij komentarz