8 maja 2018

Przysłowiowy TAG książkowy

Ostatnim czasy znalazłam bardzo fajny tak na blogu Czytam, piszę, recenzuję, polecam. Stwierdziłam, że też go zrobię ponieważ dlaczego nie? A więc zaczynamy!


1. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, czyli książka jednotomowa, której kontynuację chętnie bym przeczytała.
Potraktuję to pytanie troszkę inaczej, a mianowicie seria, której jeden tom został przetłumaczony, a chciałabyś przeczytać więcej. Są takie dwie książki. Bogini Nocy, P.C. Cast oraz Szalone życie wampira. Obie książki wprost uwielbiam i naprawdę, ale to naprawdę chciałabym przeczytać więcej.

2. Co za dużo, to niezdrowo, czyli kontynuacja, która była gorsza od pierwszej części.
Ojej, prawdopodobnie czytałam taką serię, jednak musiało to być dawno temu, ponieważ kompletnie nie pamiętam.

3. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, czyli książka, którą mogę czytać wielokrotnie.
Jest ich wiele. Całą seria "Miłość na kołku", "Mroczny łowca", jednak moim numerem jeden w tej kategorii to seria "Czarne Kamienie" Anne Bishop. Po prostu uwielbiam i czytałam je wielokrotnie.

4. Stary, ale jary, czyli ulubiona książka z dzieciństwa.
Powiem szczerze, że nie pamiętam jakie książki czytałam w dzieciństwie. Znaczy jedyną jaką pamiętam jest "Pinokio" i "Toy Story", ale nie były one moimi ulubionymi.

5. Nie taki diabeł straszny, jakim go malują, czyli książka, która mnie miło zaskoczyła
"Złodziej Dusz" Anety Jadowskiej. Byłam sceptycznie nastawiona do polskich autorów, więc nie spodziewałam się niczego ciekawego, jednak mile się zaskoczyłam. Pisałam o tej książce recenzję, którą możecie zobaczyć tutaj.

6. Nie chwal dnia przed zachodem słońca, czyli książka, która rozczarowała mnie swoim zakończeniem.
"Wilczy trop" Patricii Briggs. Coś mi brakowało, coś było nie tak. Był piękny plan, by było inaczej. A przynajmniej taki plan miałam w głowie. Znaczy zakończenie było dobre, naprawdę dobre, ale po powtórnym przeczytaniu stwierdzam, że lepsze byłoby inne zakończenie. Argh!

7. Wyśpisz się po śmierci, czyli książka, w którą tak się wciągnęłam, że mogłabym zarwać przy niej nockę
Zdecydowanie wszystkie części cyklu "Czarne Kamienie" od Anne Bishop. W sumie to przez nie zarwałam kilka nocy!

8. Mowa jest srebrem, a milczenie złotem, czyli książka z najlepszymi dialogami
Seria "Miłość na kołku", a przynajmniej pierwsze tomy. Dialogi są lekkie, zabawne, wzruszające i je kocham.

9. Raz na wozie, raz pod wozem, czyli książka, która miała dużo zwrotów akcji.
Może to będzie klasyk, ale dla mnie taką książką jest "Kod Leonarda da Vinci" Dana Browna.

10. Pierwsze koty za płoty, czyli książka, przez której początek nie mogłam przebrnąć.
"Osiemdziesiąt dni żółtych" Viny Jackson. Recenzja już niedługo na blogu, a teraz już mogę powiedzieć, że jak przebrnęłam przez początek, to potem było lepiej.

11. Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, czyli książka, którą zna prawie każdy.
"Harry Potter". Klasyk. I moja miłość.

12. Co ma wisieć, nie utonie, czyli książka, której zakończenie przewidziałam, będąc w trakcie czytania.
Wszelkie romanse paranormalne. Przecież to oczywiste, że oni będą razem. Mimo wszystko uwielbiam je czytać.

13. Od przybytku głowa nie boli, czyli ulubiona powieść licząca ponad 400 stron.
"Harry Potter i Zakon Feniksa" oraz "Córka krwawych". Nie dziwi mnie to.

14. Wszystko co dobre szybko się kończy, czyli ulubiona książka licząca mniej niż 200 stron.
"Mój anioł zemsty". Szybka, romantyczna, erotyczna, a lubię do niej wracać. Właśnie dlatego, że jest taka krótka!

15. Być kulą u nogi, czyli książka w której występuje trójkąt miłosny.
"Zmierzch". Tak, przyznaję się, lubię tę serię. Jest niewymagająca, lekka, odmóżdżająca i można przy niej odpocząć. A czasami człowiek potrzebuje takich książek!

16. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, czyli autor, którego przeczytałam więcej niż jedną książkę i mi się podobała.
Aneta Jadowska i Katarzyna Berenika Miszczuk. Akcent polski i bardzo dobrze. Kobiety piszą genialnie <3

17. Darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda, czyli bohater, który czuje się niekomfortowo w sytuacji, jakiej się znalazł.
Wydaje mi się, że Percy Jackson od Ricka Riordana. Jakby nie patrzeć, był bardzo młody, kiedy dołączył do obozu, i praktycznie od razu musiał udowodnić, że to nie on skradł piorun Zeusa.

18. Co cię nie zabije, to cię wzmocni, czyli bohater, który pod wpływem różnych czynników dorośleje.
Sabina z cyklu "Sabina Kane" Jaye Wells. Zmienia się, jednocześnie pozostając sobą. A to wszystko dlatego, że cały jej świat wariuje i się zmienia. Wychodzi jej to na dobre.

Tak, wiem, często krążyłam wokół jednych tytułów w odpowiedziach, ale to nie moja wina, ponieważ one od razu same pchały się pod palce i idealnie pasowały do odpowiedzi.
To był długi tak, pełen przemyśleń, ale jestem zadowolona ze swoich odpowiedzi.
Oj tak.

2 komentarze:

  1. Też lubię wracać do niektórych książek, ale sag nie lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, jak fajnie :) Jeśli o mnie chodzi, to:
    1) Jak byłam bardzo młodą czytelniczką, fascynowało mnie "dopisywanie" dalszych ciągów do czytanych książek, ciekawiło mnie np., jak wyglądałyby losy dorosłych bohaterów książek Astrid Lindgren :)
    2) Kontynuacja gorsza od pierwszej części - zdecydowanie "Hannibal", kontynuacja "Milczenia owiec". Zupełnie nie ta jakość, a przecież ten sam autor. I idiotyczne zakończenie.
    3) Większość książek, które uwielbiam, mogłabym czytać w nieskończoność :)
    4) O książkach z dzieciństwa pisałam ostatnio obszerny tekst u mnie na blogu :)
    I tak dalej, i tak dalej... :)

    OdpowiedzUsuń